Wrócił stary do swojej staruchy, Opowiedział jej o wielkim cudzie. "Rybkę dzisiaj złowiłem - powiada - Ale jaką! Nie zwyczajną - złotą. Po naszemu rybka przmówiła, Poprosiła: puść mnie do domu, Drogą ceną chciała sie wykupić, Nie ważyłem się wziąć nagrody I puściłem rybkę do morza". [fragment tekstu]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni