Książka Bolesława Orłowskiego jest niesłychanie ciekawym, opisem dech zapierających osiągnięć ludzkości, od czasów pierwszych wynalazków: krzesania ognia, uprawy roli, koła, łuku itp., do technicznych przyczyn upadku systemu komunistycznego. Niektóre przykłady mogłyby i powinny zaciekawić nawet humanistów, jak na przykład ten, iż mit Dedala należy zdekonstruować zakładając, iż jego ucieczka z Krety nie była dosłownym "odfrunięciem" w niebo, ale pozostawieniem w tyle kreteńskiego pościgu dzięki odkryciu przez Dedala nowej techniki żeglowania pod wiatr, być może związanej z wynalazkiem nowego typu ożaglowania. W książce Orłowskiego jest wiele informacji, które niby wszyscy znamy, na przykład, że geniusz Renesansu, Leonardo da Vinci, jedynie w znikomy sposób wpłynął na postęp techniczny. Miło jednak dowiedzieć się, że ludzkość zawdzięcza mu "zamek kołowy, gwinciarkę, łożysko przeciwcierne, udoskonalone, uformowane w kąt rozwarty skierowany przeciw prądowi wody i wyposażone w klapy przepustowe wrota śluz."