Ta książka to petarda! Wydawało się, że nic już nas nie zaskoczy w internecie. I wtedy pojawiła się ona. Śmieszna gęba, która mówi mądrze o życiu. Prosto, zwięźle, szczerze i bez owijania w bawełnę. Ze zrozumieniem, bez pouczania. Mówi o show-biznesie, celebrytach, współczesnych snobizmach, fobiach i modach. Tylko kilka zdań, a jest w tym ciepło, doświadczenie i życiowa mądrość.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wywiady rzeki Rafała Księżyka to najwyższa jakość sama w sobie. Stworzył on nowy. odrębny i najwyższej jakości rodzaj tej formy literackiej. Zaliczam się do bardzo wąskiego grona szczęśliwców, którzy mieli ten zaszczyt, że zechciał z nimi coś takiego przeprowadzić. Teraz do tego grona dolączył Zygmunt Staszczyk. Mój mentalny brat, menel (jak ja) i równocześnie człowiek ceniący wartość rodziny ponad wszystko (jak ja)" Artysta potrafiący zainteresować słuchaczy od kilkudziesięciu lat bez chwili przerwy i przede wszystkim jedna z najwybitniejszych postaci naszej sceny. Ileż gwiazd w tym czasie pofrunęło do góry i równie szybko spadło, podczas gdy on trwa. Inspiruje i zachwyca. Ten duet sprokurował dzieło - nie waham się użyć tego słowa - arcywybitne. Książka ma tylko jedną poważną wadę. Że się kończy. Mógłbym czytać bez końca. [KAZIK STASZEWSKI]
UWAGI:
Pseudonim artystyczny Zygmunta Staszczyka: Muniek Staszczyk. Dyskografia na stronach 532-[539].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Marek Dyjak, kultowa postać polskiej piosenki, to arsenał amunicji. Zadając kolejne pytania, otwierające szczelnie pozamykane skrzynie ze wspomnieniami, nigdy nie wiedzieliśmy na co trafimy, ale zawsze mieliśmy pewność, że będzie wybuchowo. Wszyscy myślą, że Dyjak to świetny wokalista, rasowy pijak i niedoszły samobójca. My staraliśmy się odnaleźć prawdziwą naturę Marka, tę mniej znaną i oczywistą. Wrażliwego człowieka skrytego pod maską prostolinijności, pogodnego faceta w przebraniu depresyjnego mruka i radykalnego komentatora rzeczywistości, którego metafor nie przebiją najwięksi poeci. Mamy nadzieję, że czytając tę książkę, zbliżą się Państwo do prawdziwego Marka" Autorzy"Byłem facetem, który żył prawie jak bezdomny. Ekskluzywnym alkoholikiem uprawiającym muzykę. Mieszkałem w ciemnych dzielnicach. W przeróżnych miejscach, w których działy się przeróżne rzeczy. Bardzo mocne rzeczy. Wszystko mam opisywać? To byłyby tanie chwyty. A to nie ma być tania książka"Marek Dyjak
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zbigniew czy Zbyszek? Skrzypek klasyczny czy trębacz rozrywkowy? Artysta estradowy czy muzyk awangardowy?
Zbigniew Wodecki miał dwa życiorysy. W pierwszym występował w filharmoniach jako skrzypcowy solista, podbijał Europę u boku Ewy Demarczyk, szalał w jazzowych improwizacjach i nagrywał piosenki, które wyprzedzały resztę polskiego popu przynajmniej o długość plerezy. W drugim uchodził za eleganckiego pana z telewizji, showmana w popularnych programach, muzyczną instytucję. Tyle że o tym pierwszym wszyscy na lata zapomnieli. Nawet on sam. Wodecki. Tak mi wyszło to książka na dwa głosy: reporterska opowieść Kamila Bałuka o Zbyszku i jego przebojowym "powrocie" na scenę w 40 lat od debiutu; oraz historia Zbigniewa, którą Wodecki snuje w autobiograficznej rozmowie z Wacławem Krupińskim dosłownie na chwilę przed wybuchem Zbyszkomanii.
Czy Zbigniew mógł przypuszczać, że powróci jako Zbyszek? Czy Zbyszek w młodości planował zostać Zbigniewem? A może po prostu tak mu wyszło?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni